Nadal nie wiadomo jaka była przyczyna masowego śnięcia ryb w Jeziorze Jamno i cieku Dzierżęcinka. Pracownicy Zarządu Zlewni w Koszalinie w trybie interwencyjnym we wtorek usunęli z nabrzeży wszystkie martwe ryby. Takie działanie było konieczne, gdyż rozkład ryb, przy tak wysokich temperaturach mógłby doprowadzić do katastrofy ekologicznej.
Prace trwały kilka godzin. Według szacunków z Jeziora Jamno wyłowiono ponad 200 kilogramów śniętych ryb, które spłynęły do kanału prawdopodobnie Dzierżęcinką. Jedna z hipotez zakłada, że tam właśnie mogło dojść do zatrucia wody, co spowodowało śnięcie ryb. Sprawa jest obecnie badana przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Zarząd Zlewni w Koszalinie i Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej, mając na celu ochronę Jeziora Jamno zdecydował na sprzątanie akwenu, zanim jeszcze ustalono, kto jest winny zdarzenia. Śnięte ryby zostały przekazane do utylizacji.
Michał Kaczmarek
Rzecznik prasowy
Zespół Komunikacji Społecznej i Edukacji Wodnej
Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Szczecinie