Niegdyś porównywaliśmy przepławki do „rzecznych obwodnic” lub „autostrad”, którymi ryby mogą ominąć istniejące przeszkody i podjąć migrację w górę Regi i jej dopływów. Jednak samo wybudowanie takiej „obwodnicy” to dopiero połowa sukcesu, ponieważ trzeba jeszcze sprawdzić czy ryby faktycznie korzystają z tego ułatwienia i czy spełnia ono swoją rolę. Do tego służą systemy monitoringu, które pozwalają na bieżąco śledzić migracje i dostarczają cennych informacji o jej przebiegu, natężeniu, gatunkach ryb obecnych w Redze, ich wielkości, a pośrednio także stanie zdrowia.

        Idąc tropem skojarzeń z drogami, urządzenia do monitoringu ryb w przepławkach można porównać do fotoradarów.  W wybranej komorze przepławki montowane są dwa skanery, wyposażone w kamery wizyjne oraz w echosondę. Są one tak montowane, żeby ryby nie mogły ich ominąć i musiały przepłynąć między nim. W tym momencie system wykrywa ruch i dokonuje pomiaru (np. nagrywa fragment filmu lub wykonuje zdjęcia). Dzięki temu osoba sporządzająca później raport może bez problemu stwierdzić ile jakich ryb skorzystało z przepławki np. w ciągu tygodnia lub miesiąca. Jest to szczególnie istotne w okresie tarłowym, ponieważ umożliwia określenie struktury populacji i różnorodności gatunkowej w rzece. Dane można następnie przechowywać i porównywać z innymi obserwacjami z poprzednich oraz kolejnych lat.

    Urządzenia do monitoringu ryb stanowią jedne z najbardziej nowoczesnych rozwiązań stosowanych w monitoringu przyrodniczym. Same w sobie są dość skomplikowane ze względu na dużą ilość elektroniki, choć ich obsługa nie nastręcza większych trudności i może być dokonywana po podstawowym przeszkoleniu.

      W obszarze realizacji programu LIFE+ Rega - budowa niebieskiego korytarza ekologicznego rzeki Regi i jej dopływów współfinansowanego ze środków KE i NFOŚiGW w wybranych lokalizacjach zostały zamontowane dwa urządzenia do monitoringu przepławek. Poza ich montażem i uruchomieniem, wyłoniony w przetargu Wykonawca dokonał także ich uruchomienia i przeszkolił pracowników Zarządu Zlewni w Gryficach oraz Nadzorów Wodnych w ich bieżącej obsłudze. Dodatkowo, w ciągu najbliższych lat będą corocznie sporządzane raporty z monitoringu, które pozwolą uzyskać pełny obraz migracji ryb dwuśrodowiskowych w Redze. Co prawda w momencie pisania tego tekstu (druga połowa stycznia) nie trwa okres migracyjny, jednak system monitoringu zarejestrował już jednego użytkownika - pstrąga, który miał zaszczyt być nagrany jako pierwszy.

    Przypominamy, że w sąsiedztwie przepławek ustanowione są strefy ochronne migracji ryb, o czym informują stosowne tablice. Obowiązuje tam całkowity zakaz połowu oraz innych czynności, które mogłyby szkodzić rybom. Zachęcamy naszych Czytelników do zwracania uwagi na jego przestrzeganie, ponieważ to między innymi od niego zależy, czy ryby dwuśrodowiskowe takie jak troć, będą na stałe obecne w Redze, czy też sprowadzimy na nie kłopoty.