Akcja lodołamania widowiskowo wystartowała we wtorek. Od tego momentu codziennie polskie i niemieckie jednostki wypływają na akweny Szczecińskiego Węzła Wodnego, by kruszyć lód i zabezpieczać mieszkańców naszego regionu. Sytuacja hydrologiczna jest bardzo dynamiczna. Wynika to z rosnących temperatury oraz tego, że możliwe są roztopy, które będą zasilać zbiorniki wodne. Na ten moment nie ma jednak zagrożenia powodziowego w województwie zachodniopomorskim.
- RZGW Szczecin informuje, że w dniu 17.02. czołówka lodołamaczy doszła do km 699,0. W godzinach popołudniowych samoczynnie oberwało się około 2 km lodu od km 697,0.- oberwany lód został połamany i w postaci kry opuszczony poniżej m. Gryfino. Część lodołamaczy pracowała na j. Dąbie i Regalicy. W dniu 18.02 czołówka lodołamaczy będzie pracowała powyżej Skośnicy Schwedt w kierunku Krajnika Dolnego/ Bielinka, lodołamacze będą pracowały również na Odrze Wschodniej, Regalicy oraz na j. Dąbie – poszerzając wyłamaną rynnę – informuje Marek Duklanowski, dyrektor Wód Polskich w Szczecinie.
Czwartek będzie trzecim dniem polsko-niemieckiej akcji lodołamania. - Dzisiaj pływamy w dwóch rejonach. Widuchowa-Ognica i Szczecin Regalica - Jezioro Dąbie. Stany wody stabilizuje się, choć przekroczone są wskaźniki alarmowe w dwóch miejscach Odry Granicznej: Bielinku i Gozdowicach – dodaje Stefan Iwicki, koordynator polsko-niemieckiej akcji lodołamania.
* W załączniku Komunikat lodowy z 18.02.2021 r.