W szczytowych momentach temperatury na Pikniku nad Odrą sięgały nawet… 40 stopni Celsjusza. Tak gorąco nie było jeszcze na tej imprezie nigdy, choć Wody Polskie obecne na niej są już od trzech lat. Na „Pikniku” promowaliśmy nasze działania, odpowiadaliśmy na pytania mieszkańców oraz bawiliśmy się z najmłodszymi naszym kołem fortuny i rozdawaliśmy prezenty. Piknik nad Odrą na szczecińskiej Łasztowni to największa po pandemii koronawirusa impreza jaka odbyła się w Szczecinie. – Cieszę się, że mogliśmy tam być i opowiadać mieszkańcom o naszej pracy. Mimo temperatur ludzi nie brakowało, szczególnie w niedzielę – mówi Michał Kaczmarek, rzecznik Wód Polskich w Szczecinie.

   Piknik nad Odrą w Szczecinie odbył się 30 raz. Nie ma więc zaskoczenia w tym, że jubileuszowa edycja odbyła się przy temperaturze, która poniżej 30 stopni Celsjusza nie spadała. Było gorąco ze względu na żar lejący się z nieba, ale i ze względu na moc atrakcji przygotowanych dla mieszkańców miasta. Wesołe miasteczko, foodtrucki czy prezentacje przygotowane przez organizacje turystyczne przyjeżdżające do Szczecina z całej Polski skutecznie przyciągają mieszkańców miasta.

   Wody Polskie były obecne na Pikniku nad Odrą już trzeci raz. – W tym roku było wyjątkowo gorąco, ale na szczęście nie spowodowało to, że gości było mniej. Nasze stanowisko cieszyło się sporym zainteresowaniem. Nie brakowało pytań o suszę czy o działanie Wód w zakresie porządkowania akwenów i cieków w mieście oraz regionie. Cieszy nas to, że mieszkańcy wiedzą już o co można zapytać Wody Polskie, znają nasz zakres obowiązków i chętnie się z nami kontaktują – mówi Michał Kaczmarek, rzecznik prasowy Wód Polskich w Szczecinie. – Podczas Pikniku najwięcej atrakcji skierowanych było w stronę najmłodszych. Kolorowaliśmy, bawiliśmy się w Memo oraz Kołem Fortuny. Rozdawaliśmy materiałowe torby, puzzle czy ołówki – dodaje Kaczmarek.

  Wody Polskie w Szczecinie w tym roku planują brać udział również w innych wydarzeniach plenerowych organizowanych w regionie.

 

 

 

2

 

3

 

5